Warta Rumin chce wystawić kandydata na Prezesa OZPN

W rozmowach z różnymi osobami docierają do nas informacje, że w sprawie wyborów nowych władz konińskiego związku piłki nożnej wszystko zostało już postanowione. Nie odpowiada nam taka wizja, dlatego poważnie rozważam kandydowanie w wyborach na nowego prezesa lub co najmniej członka Zarządu OZPN Konin – mówi Bartłomiej Tarłowski z Warty Rumin. Uważam, że małe kluby, począwszy od B-klasy, aż po okręgówkę, powinny mieć wpływ na najważniejsze kwestie w lokalnym związku piłkarskim. Decyzję podejmę w ostatniej chwili. Ten tydzień przyniesie rozstrzygnięcia w tej sprawie. Wszystko zależy od rozmów z klubami z niższych lig.

Warta Rumin zabierała już publicznie głos w sprawach ważnych dla konińskiej piłki nożnej. Nie boimy się jawnie wyrażać swoich opinii w tematach istotnych dla środowiska, w którym działamy. Dlatego jesteśmy gotowi reprezentować interesy mniejszych klubów.

To na czym zależy mi najbardziej w kontekście pracy na rzecz OZPN w Koninie to wprowadzenie zasad zarządzania, które obowiązują w dużych organizacjach. Należy wprowadzić ład i porządek oraz dać szansę ambitnym osobom zająć się sprawami swojego środowiska. Musi nastąpić pokoleniowa wymiana kadr. W chwili obecnej takie osoby spotkać można przede wszystkim w małych klubach. Czyli tam, gdzie dominuje pasja i zaangażowanie. Z takimi osobami chcemy współpracować. Chciałbym, aby w przyszłości każdy klub był dumny z tego, że należy konińskiego związku piłki nożnej. Ale, aby to osiągnąć potrzebna jest praca u podstaw. Należy wprowadzić transparentność, należy uwzględniać opinie działaczy, trenerów i kibiców oraz ściśle z nimi współpracować. Na pewno trzeba pochylić się nad regulaminami rozgrywek, aby przed rozpoczęciem sezonu każdy klub wiedział, jakie są zasady awansów i spadków. Należy również rozważyć funkcjonowanie B-klasy, która w obecnym kształcie nie zachęca nowych kluby do udziału w rozgrywkach. Ponadto rola OZPN powinna być rozszerzona o wspieranie klubów w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych i sponsorów. Dla większych klubów trzeba stworzyć warunki do lepszego rozwoju, aby w przyszłości mogły występować na wyższym poziomie rozgrywek. Okręg koniński zasługuje na kluby, które mógłby występować na poziomie I czy II ligi. Kobieca piłka nożna w Koninie jest tutaj dobrym przykładem.

Uważam, że posiadam wszelkie niezbędne kompetencje, aby objąć strategiczne funkcje w OZPN-ie. Na co dzień pracuję dla jednej z dużych międzynarodowych firm w Polsce i Europie. W ramach swoich obowiązków miałem okazję koordynować projekty w obszarze sponsoringu sportowego. Przez 3-lata prowadziłem ścisłą współpracę przy organizacji rozgrywek Ekstraklasy i Pucharu Polski w koszykówce. Wielu działaczy z tego środowiska to równocześnie działacze PZPN. Brałem udział w tworzeniu programu olimpijskiego dla szermierzy z Poznania. Wreszcie wspierałem organizację ogólnopolskiego turnieju piłki nożnej dla dzieci.

Lokalnie jestem jednym z twórców Warty Rumin, klubu, który z sukcesami funkcjonuje od 11 lat. Własnymi rękami budowaliśmy boiska, rozwijaliśmy infrastrukturę, pozyskiwaliśmy sponsorów. Wiele udało nam się osiągnąć własnymi siłami, determinacją i ogromnym zaangażowaniem. Dzięki pracy moich kolegów w klubie trenuje obecnie 150 dzieci. Z ramienia klubu jestem koordynatorem programu Kluby Sportowe Orange dzięki czemu Warta Rumin otrzymała ogromne wsparcie merytoryczne i sprzętowe. Program umożliwił nam gościć u siebie Jerzego Dudka. Nie pamiętam, aby wcześniej piłkarz tego pokroju gościł w naszym okręgu.

Chciałbym, aby wśród działaczy rozpoczęła się prawdziwa dyskusja na temat przyszłości piłki nożnej w naszym rejonie. Aby dokonywane wybory to nie był podział władzy i stanowisk, ale przekazanie zarządzania lokalną organizacją kompetentnym działaczom i pasjonatom futbolu.