Coś się zacięło

Coś się zacięło

Warta Rumin poniosła sromotną porażkę w wyjazdowym spotkaniu przeciw Zjednoczonym Rychwał. Gospodarze nie byli zbyt gościnni pokonując Wartę 4:0. Spotkanie rozegrano przy silnym wietrze.

 

Spotkanie miało swoje podteksty, ponieważ w pierwszym składzie Warty znaleźli się dwaj, byli gracze Zjednoczonych Rychwał: Michał Roszak i Dawid Płocharski. Pierwsze minuty pokazały, że bardzo zależało im na zwycięstwie.

Pierwszą połowę Warta grała z wiatrem i rozpoczęła od groźnych ataków osiągając optyczną przewagę, z której jednak nic nie wynikało. Zjednoczeni stopniowo przejmowali kontrolę i zaczęli dominować. Przewagę udokumentowali zdobyciem prowadzenia tuż przed przerwą.

Druga połowa to również przewaga gospodarzy i podwyższenie wyniku na 2:0 w 68 minucie. Po tej stracie trener Wełnicki postawił wszystko na jedną kartę wzmacniając formację ofensywną kosztem jednego z obrońców. W tym wypadku ryzykowne posunięcie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Zjednoczeni zdobyli dwa kolejne gole i wygrali spotkanie 4:0.

Mimo najsilniejszego składu i szerokiej ławki, Warta nie pozostawiła po sobie dobrego wrażenia w Rychwale. Warta nie była zespołem w tym spotkaniu. Wzajemne zarzuty i brak szacunku zawodników do siebie, to sytuacja, obok której klub i kibice nie przejdą obojętnie. Zniesiemy Wasze porażki i gorszą grę, ale nie będziemy akceptować tego, w jaki sposób odnosicie się do siebie na boisku...Trzeba umieć przegrywać i znosić godnie porażki, a uwagi przekazać i wyjaśniać w szatni, a nie na murawie. Warto przeanalizować ten mecz pod tym kątem i zmienić nastawienie na kolejne pojedynki.

Skład Warty Rumin: Rafał Dęga, Michał Roszak (60" Łukasz Zajączkowski), Piotr Walczak (70" Krystian Urycki), Mateusz Kucharczyk, Mateusz Giezek, Arkadiusz Wesołowski, Przemysław Antczak, Paweł Wiśniewski (70" Zbigniew Tarłowski), Michał Marczak, Dawid Płocharski, Mateusz Suberski.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości